sobota, 26 kwietnia 2014

Opieka prywatna czy państwowa?

    Internetowa telewizja prowadzona przez jednego człowieka, który nazywa się Konrad Daniel, opowiada o patologiach obecnego systemu w którym żyjemy a jednocześnie wysuwa alternatywy dla obecnego kształtu. Bardzo Pana lubię i z chęcią oglądam, jednocześnie jestem niekiedy podłamany tym co mówi i jego rozwiązaniami systemowymi. W dzisiejszym 48 odcinku poruszył kwestię opieki zdrowotnej. Mowa o państwowej, przymusowej i nieudolnej opiece zdrowotnej jaką mamy. Wszyscy wiedzą, że jest zła i pochłania ogromne ilości pieniędzy, jednocześnie usilnie wierzą w to, że jest ona jakoby "darmowa". Darmowa wcale nie jest, opłacana jest po prostu w podatkach, które lecą do Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Państwowa opieka zdrowotna musi być okropnie droga i zła z kilku powodów:
- istniejący resort zdrowia (rzesza ludzi pracujących za pieniądze podatnika i wydająca durne przepisy)
- nfz, który wydaje polecenia odgórne dla szpitali i placówek państwowych (oczywiście też rzesza ludzi na wysoko opłacanych stołkach ze składek zdrowotnych)
- wspólna polityka zdrowotna
- nieograniczony dostęp ludzi do usług lekarskich a co za tym idzie - ogromne kolejki, bo oczywiście jest przekonanie (skoro darmowa) to pójdę sobie z byle czym, bo mogę! Za darmo! Następstwem tego są oczywiście ogromne koszty różnych badań, np tomografii albo rezonansu magnetycznego.
- przymus płacenia składek, które mogą być w każdej chwili podnoszone i nie ma żadnego ograniczenia
- monopol (pomijam tutaj prywatne szpitale, ponieważ i tak przymus opłacania składek dalej istnieje, bez różnicy czy ubezpieczyłem się już u prywaciarza czy nie, płacę dwa razy przy tym)
- ogromna biurokracja, która jest kulą u nogi. Biurokracja zawsze ciągnie za sobą ogromne koszty.
- oraz inne, których na szybko nie wymyślę, bo piszę wszystko na tzw. spontanie.
     Jedynym lekiem, powtarzam jedynym lekiem na uzdrowienie opieki zdrowotnej jest jej prywatyzacja. Żadne kosmetyczne zmiany nie polepszą jakości usług świadczonych przez NFZ, nie ma żadnej różnicy, czy u władzy będzie Tusk, Kaczyniak, Paligłup czy Miller. Zawsze wyżej wymienione problemy będą kulą u nogi opieki. Nie może być dobrej państwowej opieki. PodziemnaTV zauważyła jeden ważny szczegół. Zwierze hodowane w niewoli nie poradzi sobie na wolności. Jest to racja, ale czy na pewno można przypisać tą rację do opieki zdrowotnej? Czysto hipotetycznie przyjmijmy, że od jutra jest likwidacja NFZ. Nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. Następuje prywatyzacja majątku państwowego i powstają setki firm. Człowiek, który wcześniej płacił na służbę zdrowia i ogrom biurokracji(co jest bardzo ważne, a często pomijane) uważa, że nie będzie go stać na samą służbę zdrowia? Uwzględniając konkurencje na rynku, ceny usług będą spadać a ich jakość będzie się podnosić. Jest to oczywisty skutek konkurencji, ponieważ każdy dąży do utrzymania się na rynku i zarobienia jak największych pieniędzy. Pan w programie mówił, że nie można traktować takich firm jak firm do zarabiania pieniędzy, ponieważ to ludzie i ratowanie życia jest nieopłacalne ekonomicznie. Ratowanie życia jest oczywiście drogie, nie mówię nie, lecz spójrzmy na ubezpieczenia samochodowe. Mamy do czynienia tam z identyczną sytuacją jak w opiece zdrowia, z tym szczegółem, że tam są samochody zamiast ludzi. Analogiczna sytuacja a co się dzieje? Możemy ubezpieczyć samochód w razie wypadku i różnych incydentów i wtedy zwracają koszty np. naprawy samochodu. Jednakże można ubezpieczyć też samochód w razie wypadku z uszkodzeniami takimi, że ubezpieczenie pokryje całkowite koszty. Mam na myśli wartość samochodu. Oczywiście płacimy wtedy również wyższe składki, ale mamy wtedy pewność, że w razie takiego wypadku odzyskamy straty. Tak samo by było i jest zresztą w służbie zdrowia, jeśli ktoś uważa, że nie będzie potrzebował np. operacji to zakupi ubezpieczenie tylko na podstawowe usługi zdrowotne i będzie płacił mało. Ktoś może uznać, że może mu się przytrafić coś złego i poważnego to wykupi DROŻSZE ubezpieczenie, które będzie opiewało na różne ciężkie choroby i operacje oraz długotrwałe leczenie. Płacimy więcej i zyskujemy więcej. PodziemnaTV wspominała również o tym, że nie mogą ludzie płacić więcej tylko dlatego, że są bardziej chorzy od innych i wymagają cięższego leczenia. Przepraszam bardzo. Gdzie tu sprawiedliwość? Pan mówił o sprawiedliwości, ale tutaj nie ma żadnej sprawiedliwości. Dlaczego ja mam płacić analogicznie dużo nie chodząc do szpitala, jak człowiek, który leży 10 miesięcy na 12 w szpitalu? To nie ma absolutnie sensu. Czemu ja płacę mało za słaby samochód a ktoś płaci dużo za dobry ? Ja chcę płacić dość mało za bardzo dobry samochód! Za samochód, który kosztuje 1.5mln USD chce płacić 50tyś zł, jak to możliwe, że ktoś ma lepiej za więcej? Pod sąd go! Gdzie tu sprawiedliwość?! To jest jakiś absurd, nie może tak być. Jakość i ilość świadczonych usług musi zawsze iść w parze z ceną. To teraz mamy tak, że płacimy ileś i albo korzystamy albo nie. Patologia po prostu, byłaby wtedy powtórka z rozrywki. Oczywiście pozostaje też kwestia ludzi biednych i zarazem chorych, którzy wymagają leczenia ciężkiego. Jest to niestety przypadek, który zdarza się rzadko ale musimy uwzględnić i wyjaśnić tę kwestię. Nie może być tak, że 98% społeczeństwa jest traktowane niesprawiedliwie tylko dlatego, że te 2% ludzi potrzebuje pomocy. System musi być skonstruowany tak, by każdy był traktowany sprawiedliwie. Ludzie biedni, którzy potrzebują leczenia, muszą niestety być na garnuszku ludzi bogatszych, ale nie w formie PRZYMUSOWEJ tzw. solidaryzmu społecznego. Solidaryzm społeczny wprowadził Karol Marks zastępując pojęcie solidaryzmu. Solidaryzm musi być dobrowolny a nie przymusowy, jeśli coś jest przymusem to nie jest już solidaryzmem. Może się wydawać, że ludzie nie będą dawać na fundację i nie będą pomagać ludziom biednym. Jest to oczywisty absurd, ponieważ teraz też płacą ogromne ilości pieniędzy na fundację, mimo iż wiedzą, że ludzie Ci mają zapewnioną minimalną pomoc od państwa już a mimo to dają. Jeśli zostawimy ludziom ich w własne pieniądze w portfelu,  będą mieli dużo więcej i analogicznie będą dużo więcej dawać. W XIX wieku powstało najwięcej w historii świata fundacji, tylko dlatego, że nie było przymusu ubezpieczeń i ogromnych podatków. Socjalizm upadla człowieka, następuje totalna znieczulica. Jednak nie ma co się dziwić, skoro występuje pełne przekonanie, że państwo powinno robić wszystko! To po co ja mam coś jeszcze robić? Niech państwo to robi! I na dowód tego, że prywatna służba zdrowia jest efektywna

http://gosc.pl/doc/1951136.Najbardziej-efektywna-sluzbe-zdrowia-ma
https://www.youtube.com/watch?v=mZ-pGyJb0cI
https://www.youtube.com/watch?v=bD1EACPjjUk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz