niedziela, 13 kwietnia 2014

Dzisiaj chciałbym poruszyć kwestię Powstania Warszawskiego. Zadajemy sobie pytanie czy było słuszne czy może jednak nie? Moje stanowisko jest jasne i klarowne a argumentacje poprę poniżej.
Ja w swojej opinii bardzo neguje Powstanie Warszawskie a dokładniej ludzi którzy zapędzili około 200 tysięcy cywilów i ponad 20 tysięcy żołnierzy na pewną śmierć i zrujnowali niemalże całą Warszawę. Tą piękną niegdyś Warszawę.
 Jako pierwszy i może najważniejszy argument wysuwam fakt, że powstanie nie było wcześniej uzgadniane z tzw. Wielką Trójką. Powstanie było uzgadniane tylko przez Polski rząd i ludzi w Warszawie. Takie poderwanie się ludzi bez jakiejkolwiek pomocy "sojuszników" było skazane ostatecznie na porażkę i ludzie na najwyższym szczeblu państwowym wiedzieli to doskonale i dlatego zwrócili się do Wielkiej Brytanii i pomoc. Pomoc ta miała obejmować:
- skierowanie do stolicy polskiej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej
- oddanie do dyspozycji AK czterech polskich Dywizjonów Lotniczych w Wielkiej Brytanii
- zbombardowanie niemieckich lotnisk koło Warszawy
- uznania praw kombatanckich żołnierzy AK.
Ówczesny Minister Wojny Anthony Eden miał rozpatrzyć te postulaty(27 lipca)  i w efekcie dzień później(28 lipca) Biuro Spraw Zagranicznych  UK uznało te cele za niemożliwe do zrealizowania.
 Kolejną rzeczą jest fakt, że rządy USA niechętnie nawet rozmawiały o jakiejkolwiek pomocy dla Warszawy. Spowodowane to było strachem przed pogorszeniem stosunków z tą czerwoną hołotą.
Kolejna sprawa. Lider czerwonej zarazy prawie wszystkim znany pod pseudonimem Józef Stalin był ostrym przeciwnikiem Powstania. Negował wszystko i wszystkich za jakąkolwiek pomoc dla Polaków w trakcie walk i wszyscy to doskonale wiedzieli.
Kolejną bardzo ważną rzeczą jest to, jak ta czerwona zaraza nas traktowała. Zaatakowanie nas 17.09.1939. Wymordowanie polskiej inteligencji i oficerów w Katyniu o czym nasz rząd na uchodźstwie wiedział doskonale i w efekcie tego "Stalin" zerwał z nami jakiekolwiek stosunki dyplomatyczne i bardzo niechętnie podchodził do udziału Wojsk Polskich w walce z Hitlerem u boku tej czerwonej zarazy. Wszyscy zapewne znamy plan "Burza". Plan ten okazał się totalnym niepowodzeniem. Zaraza mordowała, wywoziła, brała do niewoli, grabiła i kradła naszą broń w miastach które odebraliśmy nazistom. O tym doskonale też ludzie z najwyższej półki wiedzieli a mimo to dali się zwieść tej zarazie. Podrzegano nas do tego powstania. Zastanówcie się. Jeśli mamy wroga który namawia nas do czegoś, to chyba logicznym posunięciem jest nie robić tego co nam mówią i czego od nas chcą. Więc dlaczego taka decyzja zapadła? Umierali dzieci, niewinni i bezbronni ludzie wysłani pod rozkazem na pewną śmierć. Dlaczego gloryfikuje się dzisiaj dowódców za ten czyn? Mówię o dowódcach, ponieważ to oni decydowali o tym. Ludzie którzy walczyli i brali udział w Postaniu walczyli naprawdę pięknie i takie czyny trzeba zapamiętać. Ale ludzi którzy wydają samobójcze rozkazy trzeba rozliczać. Kiedy w końcu nauczymy się wyciągać wnioski z historii? 3 największe powstania i 3 klęski. I II i III RP są klęskami. I po 89' dalej mamy "demokrację". Kiedy w końcu nauczymy się wyciągać wnioski z historii? Wzywam Was do logicznego myślenia. A tutaj bardzo fajny cytat: "Dzięki dobrej radzie plany się udają, toteż tylko z rozwagą należy prowadzić wojnę." Chciałbym tylko dodać, że w Warszawie nie było broni, żywności i amunicji i ludzie doskonale o tym wiedzieli. Czasami patriotyzm i szeroko pojętą wojnę trzeba prowadzić z głową. Nie można w tak ważnych aspektach kierować się emocjami. Jest wiele państw które powstań nie miały a odzyskały niepodległość w tym samym czasie co my. Wiec z tego też można wyciągnąć wnioski i nauczyć się na przyszłość żeby nie iść na pewną śmierć. Przykład Krakowa i Poznania. Miasta okupowane tak samo jak Warszawa przez hitlerowców. Nastroje tak samo napięte i gotowe do walki. Powstania nie było bo nie było idiotycznego i samobójczego odgórnego rozkazu. Wzywam Was jeszcze raz do logicznego myślenia i analizowania. Przedstawiłem tutaj rzeczy i fakty tylko te które były znane przed 1.08.1944 ( z wyjątkiem ofiar śmiertelnych).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz